Koloseum zalane wodą, a na arenę nie wkraczają lwy czy tygrysy, ale wpływają okręty bojowe. Wokół nich krążą rekiny i amfiteatr zamienia się w miejsce morskiej bitwy. Fikcja Ridleya Scotta pokazana w „Gladiatorze 2”? Nie, to sceny w sporej mierze opartej na prawdzie. Takie bitwy morskie zwane naumachiami organizowano w Rzymie co jakiś czas.