Dobrze się stało, że Iga pojechała na te zawody. Mogliśmy się przekonać, że dystans między nią, a wąsko czy szeroko rozumianą czołówką, dość znacznie się skrócił. I że dalej, mimo że Wiktorowskiego z nią nie ma, nie jest jej łatwo wygrywać. Również z tymi, z którymi...