Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Warto wiedzieć: Lech Poznań – GKS Katowice (23.11.2024)
O polepszenie bilansu – GKS Katowice nigdy nie był wygodnym przeciwnikiem dla Lecha, dotąd w Ekstraklasie graliśmy z tym rywalem 44 razy i wygraliśmy tylko 17 razy, z czego 10 meczów w Poznaniu. Oczywiście, było jeszcze parę spotkań w Pucharze Polski, ligowy bilans jest minimalnie korzystny dla nas.
—
Mecz po latach – Lech zagra z GKS-em o stawkę pierwszy raz od 20 kwietnia 2005 roku, gdy na starej Bułgarskiej i na oczach 6 tysięcy widzów wygrał 3:1 po golach Świerczewskiego, Gajtkowskiego oraz Nawrocika.
—
Zwycięska seria – Wliczając mecze Ekstraklasy i Pucharu Polski zespół Lecha ma serię 5 kolejnych wygranych nad GKS-em. W tych spotkaniach poznaniacy strzelili katowiczanom aż 14 goli.
—
Lata bez porażki – Lech ostatni raz uległ GKS-owi dnia 27 września 2003 roku, gdy przegrał w Poznaniu 1:2.
—
Rywal po zwycięstwie – GKS Katowice przybędzie do Poznania po wygranej w Krakowie nad Cracovią 4:3. Żółto-zielono-czarni po 15 kolejkach z 19 punktami na swoim koncie i bilansem 5-4-6, gole: 24:22 są na 11. miejscu w ligowej tabeli mając 8 oczek przewagi nad strefą spadkową do I-ligi.
—
Niebezpieczny przeciwnik – GKS o dziwo lepiej radzi sobie na wyjazdach (bilans 3-1-3, bramki: 14:13) niż u siebie (2-3-3, gole: 10:9). Gieksa to nieobliczalny zespół, który potrafił ograć Jagiellonię, Cracovię, Pogoń czy Puszczą aż 6:0, ale również umiał gładko polec w Zabrzu, w Warszawie czy u siebie z Koroną.
—
Trzech gra w Katowicach – Pojutrze spore szansę na grę w Poznaniu mają byli lechici – Marcin Wasielewski i Alan Czerwiński. Na Górny Śląsk wypożyczony jest Jakub Antczak, który w GKS-ie Katowice występuje bardzo rzadko.
—
Nieprzyjemne wspomnienia Kudły – Numerem 1 w bramce beniaminka jest Dawid Kudła. Ten golkiper w 5 meczach z Lechem puścił aż 15 goli, nigdy w spotkaniach z nami nie zachował czystego konta, w 2018 roku jego zespół przegrał w Poznaniu aż 0:4.
—
Wygrać po kadrze – Lech Poznań od 2009 roku triumfował po przerwie na reprezentację w 29 spotkaniach, 18 meczów zremisował i 14 razy schodził z boiska pokonany. Ostatni raz po przerwie na kadrę przegraliśmy w listopadzie rok temu ulegając u siebie Widzewowi Łódź 1:3. W tym roku w ogóle nie straciliśmy gola.
—
Siedem do zera – Lech tej jesieni umie grać po przerwach na kadrę mając bramkowy bilans 7:0. We wrześniu było 5:0 z Jagiellonią, w październiku 2:0 w Krakowie z Cracovią.
—
Wygrać w listopadzie – Lech od 2009 roku po listopadowej przerwie na kadrę zaliczył bilans 8-3-3. Kolejorz w ostatnich 8 spotkaniach zwyciężył 5 razy wygrywając wszystkie te mecze u siebie. Lechitom dość łatwo strzelało się gole w Poznaniu, w ostatnich spotkaniach regularnie zdobywaliśmy bramki. Niebiesko-biali po raz ostatni nie zaliczyli żadnego trafienia zaraz po listopadowej przerwie na kadrę 7 lat temu.
—
Znowu u siebie – Od 2018 roku zaraz po listopadowej przerwie na kadrę gramy wyłącznie u siebie, od tamtej pory Lech w sumie 3 razy wygrał, raz w pamiętnych okolicznościach zremisował z Rakowem 3:3 i przegrał wspomniany mecz z Widzewem wynikiem 1:3.
—
Dobry bilans z beniaminkami – Lech Poznań od sezonu 2002/2003 rozegrał z beniaminkami łącznie 117 oficjalnych meczów wliczając do tego spotkania pucharowe. Niebiesko-biali zanotowali w nich bardzo korzystny bilans 68-27-22, gole: 236:108. Tej jesieni pokonali u siebie Lechię 3:1 i przegrali z Motorem 1:2.
—
Pora na GKS – Mikael Ishak strzelił gola wszystkim zespołom, które od sezonu 2020/2021 grały w Ekstraklasie. Pora zdobyć bramkę przeciwko GKS-owi Katowice, którego Ishak jeszcze nie skarcił, bo dotąd z nim nie grał.
—
Mecz o lidera – Mecz Lech – GKS to dla nas spotkanie o liderowanie już po 11 kolejce z rzędu. Wygrana jeszcze mocniej przybliży poznaniaków do prowadzenia w tabeli podczas przerwy zimowej.
—
Będzie dobra frekwencja – W sobotę, 23 listopada odbędzie się ostatni domowy mecz Lecha w 2024 roku, następne spotkanie w Poznaniu zostanie rozegrane najwcześniej 31 stycznia 2025. Jak na ten etap jesieni szykuje się bardzo dobra frekwencja, pojutrze na trybunach przy Bułgarskiej zasiądzie około 30 tysięcy widzów.
—
Będzie zimno – Idziesz na mecz? Ciepło się ubierz, bo synoptycy zapowiadają tylko stopień powyżej zera. Cóż. Zbliżamy się do zimy.
—
Śledźcie nas – W sobotę z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 16:00. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz z murawy.
—
Mecz na dwóch kanałach – Mecz lidera z beniaminkiem pokaże na żywo C+ Sport3 i dodatkowo otwarty kanał TVP Sport. To druga z rzędu otwarta transmisja spotkania z udziałem Kolejorza.
—
Lech jest mocnym faworytem – Według firm bukmacherskich faworytem do zwycięstwa w sobotę, 23 listopada, o godzinie 17:30 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.50, na remis 4.40 a na triumf GKS-u 6.00.