Iga Świątek jest już po dwóch meczach na WTA Finals. Na start rywalizacji w Rijadzie Polka po zaciętym boju wygrała z Barborą Krejcikovą, jednak w drugim meczu lepsza okazała się Coco Gauff. W takiej sytuacji nasza tenisistka musi wygrać ostatni pojedynek, aby awansować do półfinału. W teorii na koniec zmagań w grupie jej przeciwniczką powinna być Jessica Pegula. Tymczasem w mediach zaczęto spekulować, czy Amerykanka przedwcześnie nie zakończy turnieju. W środę po południu wszystko stało się jasne!