– On mówił o odzyskaniu kontroli przez Amerykanów nad krajem. Czyli mówił o sobie i swoich współpracownikach. Nie mówił o tej części Ameryki, o tych dziesiątkach milionów ludzi, głosujących na jego oponentkę – tak Grzegorz Schetyna skomentował w „Gościu Poranka” powyborcze przemówienie Donalda Trumpa.