"Panie, ja robotnik, elektryk, byłem prezydentem, to pan nie może? Uwierzył i wygrał. Teraz robię wszystko, by to odkręcić" - powiedział Lech Wałęsa, odnosząc się do spotkania z Donaldem Trumpem sprzed lat. W ten sposób były prezydent odpowiedział na pytanie o to, co sądzi o kandydacie republikanów na prezydenta USA. Jego zdaniem, jeśli Trump wygra te wybory, będzie to "wielkie nieszczęście dla USA i świata".