Makabryczny wypadek, do którego doszło w piątek (11 października) na pętli Łostowice-Świętokrzyska wstrząsnął mieszkańcami Gdańska. Pod tramwajem zginął 5-letni chłopczyk, a jego 47-letnia matka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Do dramatu doszło, gdy oboje z niewyjaśnionych przyczyn wtargnęli pod tramwaj linii nr 6. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał "Faktowi" nowe informacje w tej sprawie.