"Dzisiaj bardziej truchta, niż biega", "kryje powietrze", "niewypał" - takie opinie pojawiły się w mediach społecznościowych o Maxim Oyedele. Debiutantowi z nieprawdopodobną uwagą przyglądała się cała sportowa Polska. 19-latek sensacyjnie otrzymał powołanie do kadry Michała Probierza i od razu zadebiutował w meczu z Portugalią, na który wyszedł w pierwszym składzie. Według ekspertów nie uniósł presji.