Klub Żużlowy "Orzeł Łódź" upada. Przez 19 lat ten ośrodek był utrzymywany przez polskiego biznesmena Witolda Skrzydlewskiego. Milioner po wyzwiskach i hejcie, postanowił się wycofać z żużla. Na sam koniec zorganizował spotkanie z kibicami. Przyszła ich tylko garstka, ale nie brakowało trudnych pytań. 72-latek momentami nie wytrzymywał. Padło bardzo dużo przekleństw. Jest coraz mniej szans na uratowanie tego sportu w Łodzi.