Sędziowie w Anglii znów wywołali spore kontrowersje, tym razem w meczu Crystal Palace z Liverpoolem (0:1). Ani arbiter główny, ani VAR nie podyktowali rzutu karnego dla gospodarzy po ewidentnym faulu Virgila van Dijka, co mocno oburzyło kibiców. Ci dali upust emocjom w mediach społecznościowych. Na kontrowersje zareagował też sam VAR i kilka minut po zakończeniu meczu wydał oświadczenie. Jednak nadaje ono całej sytuacji jeszcze większego kuriozum.