Od 2 do 5 km/h - z taką prędkością "pędził" jeden z przestępców, który w kuriozalny sposób uciekał przed policją na Florydzie. Szeryf udostępnił nagranie z "gonitwy" i stwierdził jednoznacznie, że był to najprawdopodobniej najwolniejszy pościg w historii. Krótko po ujęciu mężczyzna zaatakował jednego z funkcjonariuszy.