Kiedy młody Belg Georges Nagelmackers wyjechał w latach 60. XIX w. do USA, by leczyć rany po nieszczęśliwej miłości, przez wiele miesięcy podróżował po całym kraju koleją. Jego uwagę zwróciły słynne pociągi sypialne Pullmana, a dokładnie — ich niewygoda. A Georges, wychowany w rodzinie bogatych finansistów, kochał nade wszystko luksus i komfort. Stworzył więc "pałac na szynach", który szerzej znany jest pod nazwą Orient Express. Właśnie mija 141 lat od pierwszej podróży legendarnego pociągu.