W nocy na terenie sortowni lotniska Chopina doszło do eksplozji. Z nieustalonych przyczyn wybuchł jeden z bagaży, w którym miał znajdować się materiał biologiczny. Pojemnik, w którym znajdowały się próbki, był zabezpieczony suchym lodem i to on bezpośrednio miał spowodować wybuch.