Dramatyczna sytuacja na Opolszczyźnie. Woda z Nysy Kłodzkiej zalewa kolejne ulice miasta Nysa. Potężny żywioł wdarł się również do miejscowego szpitala. Podjęto decyzję o ewakuacji części pacjentów. - Moja żona pracuje w laboratorium w szpitalu, jest uwieziona - powiedział jeden z mieszkańców. W akcji na miejscu bierze udział kilkuset strażaków z całej Polski.