- Jakby ktoś pytał przed startem czy wzięłabym srebro w ciemno, to powiedziałabym, że biorę - mówiła Klaudia Zwolińska po tym, jak wywalczyła medal w kajakarstwie górskim w kategorii K-1. Teraz Zwolińska zdecydowała się oddać zdobyty medal na licytację, by zebrać pieniądze na Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą. - Moc tego medalu i jego licytacji jest jednak też taka, że dzięki rozgłosowi każdy, przynajmniej w Polsce, usłyszy przynajmniej, co to jest mukowiscydoza - powiedziała.