Trwa nerwowe oczekiwanie na to, co przyniesie pogoda. Szczególnie zagrożony jest m.in. Wrocław i jego okolice. To miasto bardzo ucierpiało podczas gigantycznej powodzi w 1997 r. Wrocławiem rządził wtedy Bogdan Zdrojewski. Polityk porównuje, jak wyglądała sytuacja wtedy i czym się różniła od obecnej. Czy wrocławianie mogą ze spokojem czekać na to, co ma nadejść w weekend?