- Każda potężna powódź w Polsce przeszłości była spowodowana niżem genueńskim. Jest się czego obawiać - mówi Interii Rafał Maszewski, klimatolog. I dodaje, że Boris będzie u nas aż kilka dni, co zazwyczaj w przypadku tego typu niżów się nie zdarza. Jest zablokowany przed dalszą wędrówką na północ. - Będzie zrzucał masy wody dużo dłużej, niż gdyby poszedł dalej - wyjaśnia ekspert. Najbardziej obawia się powodzi błyskawicznych. - Worki z piaskiem sobie z tym raczej nie poradzą - ocenia.