– Cieszę się życiem w Polsce i dobrze mi się tutaj mieszka. Gdyby tak nie było, to nie spędziłbym tu już szóstego roku z rzędu. W Polsce podoba mi się wszystko, zwłaszcza natura. Doceniam też ciszę i spokój, jakie panują w Zawierciu. To jest doskonałe miejsce, żeby skupić się na pracy i wykonywać ją jak najlepiej potrafimy – powiedział w rozmowie z portalem plusliga.pl Miguel Tavares, rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Doczekaliśmy się dnia startu nowego sezonu PlusLigi. Zasadniczo sezonu medalistów olimpijskich, ponieważ w nadchodzących zmaganiach na polskich parkietach obserwować będziemy zarówno mistrzów, wicemistrzów, jak i brązowych medalistów olimpijskich. Już nie od dziś wiadomo, że PlusLiga wraz z włoską Serie A stanowią dwie najlepsze ligi świata. Polskie kluby tylko w minionym sezonie były o krok od zainkasowania Wielkiego Szlema w postaci wygrania wszystkich trzech europejskich pucharów. Summa summarum w finale Ligi Mistrzów lepszy od Jastrzębskiego Węgla okazał się Itas Trentino. Nie zabrakło w międzysezonowej przerwie wielu głośnych transferów, które stanowić będą o prestiżu i jeszcze wyższym poziomie rodzimej elity. Za jednej z najgłośniejszych ruchów uważa się dołączenie Wilfredo Leona do Bogdanki LUK-u Lublin, Bartosza Kurka do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle czy Aarona Russella do Aluronu CMC Warty Zawiercie. To właśnie podopieczni trenera Michała Winiarskiego otworzą zmagania 2024/2025 od domowego starcia z ekipą z Lubelszczyzny. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 20:30, w piątek, 13 września.
– Myślę, że po igrzyskach w Paryżu, na których Polacy osiągnęli duży sukces, grając w finale i zdobywając srebrny medal, siatkówka będzie jeszcze popularniejsza i na meczach PlusLigi zobaczymy jeszcze więcej kibiców. Jako zawodnik, który będzie rywalizował na polskich boiskach, jestem tym podekscytowany, a to jak siatkówka stale rozwija się w Polsce, robi na mnie bardzo duże wrażenie. Na przyszłość chciałbym, żeby mecze PlusLigi były dostępne w telewizji i w telefonach na całym świecie, tak aby rywalizację polskich klubów mogło śledzić, jak najwięcej fanów w różnych miejscach świata. Jeśli chodzi o cele indywidualne, to chcę się dalej rozwijać i grać jeszcze lepiej z każdym miesiącem, a właściwie z każdym dniem. Dla mnie celem jest zawsze być chociaż trochę lepszym niż poprzedniego dnia – tłumaczył w rozmowie z portalem plusliga.pl Miguel Tavares, rozgrywający Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Dla rozgrywającego z Portugalii będzie to już szósty rok z rzędu w Polsce, a jedenasty z rzędu poza ligą portugalską. Po raz ostatni w SL Benfica Lizbona Tavares występował w sezonie 2013/2014, z której udał się na dwa lata do Volley Piacenza. Po przygodzie z włoskimi rozgrywkami kreator gry pochodzący z Półwyspu Iberyjskiego udał się jeszcze na trzy sezony do Francji. Z Rennes Volley 35 został dostrzeżony przez ówczesny Cuprum Lubin, w którym grał przez dwa lata. Nieprzerwanie od zmagań 2021/2022 rozgrywający związany jest z zawierciańską Wartą. Polska liga jest drugą, w której osiągnął najwięcej. Na pierwszym miejscu jest rodzima Liga Una Seguros, gdzie dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Portugalii i dwa Puchary Portugalii.
– Cieszę się życiem w Polsce i dobrze mi się tutaj mieszka. Gdyby tak nie było, to nie spędziłbym tu już szóstego roku z rzędu. W Polsce podoba mi się wszystko, zwłaszcza natura. Doceniam też ciszę i spokój, jakie panują w Zawierciu. To jest doskonałe miejsce, żeby skupić się na pracy i wykonywać ją jak najlepiej potrafimy. Co do Portugalii, to zarówno ja, jak i moja żona, najbardziej tęsknimy za naszymi rodzinami i przyjaciółmi, no i może jeszcze za słońcem wtedy, kiedy w Polce jest zima. Z drugiej strony, w Polsce możemy nacieszyć się śniegiem, którego nie zobaczyliśmy, mieszkając cały czas w Portugalii. Najważniejsze jest, żeby w każdym miejscu, w którym się jest, szukać dobrych rzeczy i cieszyć się nimi, bo one nie będą przecież trwały wiecznie – zakończył Miguel Tavares.
Zobacz również:
Zawiercianie faworytem? Michał Winiarski: Zobaczymy, w którym miejscu jesteśmy
Artykuł Rozgrywający Warty: Chciałbym, żeby mecze PlusLigi były w telefonach i telewizji na całym świecie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.