Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto zadebiutował film, który jest szczególnie ważny dla Billie Lourd, młodej aktorki znanej z nowej trylogii "Gwiezdnych wojen". Produkcja pozwoliła zbliżyć się jej do matki i babci - Carrie Fisher i Debbie Reynolds. Obie legendarne aktorki zmarły w 2016 roku.