W czasie, gdy oczy całego tenisowego świata skierowane są na Nowy Jork, tenisistki zajmujące niższe miejsca w rankingu WTA szukają okazji do poprawienia swoich pozycji w mniejszych turniejach. Jak choćby Martyna Kubka, która próbuje przedostać się do trzeciej setki światowej listy, co mogłoby otworzyć jej później drogę do eliminacji Wielkiego Szlema. W portugalskiej Leirii, jest tam rozstawiona z piątką, znakomicie zaczęła kolejny turniej. Rosjanka Anastazja Kowalowa jedynego gema wygrała dopiero przy stanie 0:6, 0:5.