Przemysław Pawlicki z przytupem zakończył sezon w PGE Ekstralidze notując bardzo dobry występ na trudnym terenie w Lublinie. To nie zmienia jednak faktu, że gwiazdor Falubazu w swoim obecnym klubie z Zielonej Góry straci pracę. Działacze postawili na nim krzyżyk i wzięli innych zawodników. Zawodnik jednak wciąż ma szansę na wielki kontrakt w zespole przyszłego beniaminka. Eksperci mówią jednak o wielkim ryzyku.