To niewiarygodne, że nikt niczego nie zauważył, nikt nic nie słyszał. A może jednak niewielka wieś na Dolnym Śląsku odwróciła wzrok? To tu – w Gaikach koło Głogowa – Mateusz J. miał więzić młodą kobietę. – Znam go od wielu lat. Był odludkiem, z nikim nie kolegował się ze wsi. Jestem przekonana, że jego matka o wszystkim wiedziała – mówi nam wprost jedna z sąsiadek mężczyzny.