Włochy, stojąc w obliczu kolejnej w tym roku ekstremalnej fali upałów, ogłosiły w piątek najwyższy stopień alarmu w ośmiu miastach. Prognozy meteorologiczne nie pozostawiają złudzeń: początek września przyniesie skwar, którego Włosi nie zapomną przez długi czas. Upał, choć nieco mniejszy, dotrze też do Polski.