Tuż przed nowym rokiem szkolnym część nauczycieli musi zdobyć zaświadczenie o niekaralności. Taki dokument jest im potrzebny, aby nadal wykonywali zawód. To skutek wprowadzenia tzw. ustawy Kamilka dotyczącej m.in. osób pracujących na co dzień z dziećmi. Z tego względu przed sądami od wczesnych godzin porannych ustawiają się kolejki.