Bieganie na 400 m jest wyjątkowo męczące dla organizmu, bo tu nie ma kalkulacji: musisz biec sprintem od startu do mety. Stąd i np. decyzja Natalii Kaczmarek o rezygnacji z rywalizacji sztafetowej w Paryżu, by pełnię sił zostawić na walkę o medal indywidualny. W mistrzostwach świata U-20 w Peru organizatorzy wpadli na kuriozalny pomysł, by jednego dnia przeprowadzić półfinały i finał sztafet mieszanych, a już następnego dnia: biegi eliminacyjne i półfinały w indywidualnych zmaganiach. To było za dużo dla naszych asów.