We wstępnym projekcie budżetu na 2025 r. rząd pobił wiele rekordów. Na czele z 289 mld deficytu oraz 222 mld zł wydatków na zdrowie. Ten rozmach cieszy, ale i przeraża. Cieszy, bo zapowiada rozwój, przeraża – bo balansujemy na granicy dopuszczalnego zadłużenia, które zbliży się do 60 proc. PKB.