Danielle Collins, Jelena Ostapenko, Emma Raducanu, a teraz Barbora Krejcikova - kolejna faworytka pożegnała się z US Open. Triumfatorka ostatniego Wimbledonu sprawiła swoim fanom niemiłą niespodziankę i uległa w drugiej rundzie zawodniczce notowanej o 114 pozycji niżej w światowym rankingu. W obu partiach Czeszka była na dobrej drodze, by wygrać, ale w końcówkach coś poszło nie tak.