Wczoraj zdaje się był dzień focha, czyli obrażania się, ostentacyjnego, na potęgę, pod publikę, na wizji, przed mikrofonem, w grupie, bo pojedynczo się z fochem nie upora, bo jeśli obrażać się to tylko we dwóch...
Naprawdę, wczoraj nie chodziło o foch pojedynczy, a o całą...