Gilberto Ramirez (46-1, 30 KO) musi stoczyć obowiązkową obronę z Yunielem Dorticosem (27-2, 25 KO). Wydawało się, że strony nie dojdą do porozumienia i jutro przetarg wyłoni organizatora tej walki. Na samym finiszu negocjacji nastąpił jednak przełom.