Carlos Alcaraz stawiany jest w roli jednego z faworytów do zwycięstwa w US Open. W sobotę, kiedy Hiszpan odbywał trening w Nowym Jorku, jego kibice zamarli jednak ze strachu. Kolano młodego tenisisty wygięło się bowiem w nienaturalny sposób, a sam zawodnik natychmiast opuścił kort. Te sceny przywoływały do głowy najgorsze scenariusze. Teraz wiemy już więcej - sam zainteresowany zabrał głos na temat stanu swojego zdrowia podczas konferencji prasowej.