- Rozumiem frustrację Kamila Majchrzaka, sportowiec ma prawo mówić, co czuje. Pamiętajmy jednak, że nie ma dwóch takich samych spraw dopingowych i ta Jannika Sinnera różni się od tej Polaka - mówi "Wyborczej" Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej.