- Graj zgodnie z tempem serwującej - powiedziała Danielle Collins do Igi Świątek w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Te słowa utkwiły dobrze kibicom tenisa i przypomnieli je przy okazji zachowania Amerykanki w trakcie turnieju WTA 500 w Monterrey. Tam Collins krytykowała publiczność, a w pewnym momencie wykonała gest, za który ganiła Świątek. "Hipokryzja" - oceniali fani.