Prawdopodobnie rolę kapitana zespołu pod ręką Enzo Marescy pełnić będzie wciąż Reece James, ale zmieni się hierarchia wice-kapitanatu, choćby z uwagi na fakt, że właśnie rozstaliśmy się z Conorem Gallagherem...
W ostatnim spotkaniu pod nieobecność nominalnego dowódcy opaskę założył Enzo Fernendez - czy to stała funkcja?
Reece jest kapitanem, a potem mamy trzech, czterech kolejnych kapitanów, takich jak Enzo. W ostatnim meczu zabrakło Reece, Enzo był na boisku i był kapitanem, więc jest jednym z wice-kapitanów. Myślę o nominowaniu jednego lub dwóch nowych kapitanów, aby dać im więcej odpowiedzialności,nie chcę też aby myśleli, że nie mogą pełnić takiej funkcji bo mają tylko 20 czy 21 lat. Niektórzy z nich muszą zrobić jeden krok do przodu, aby poczuć więcej odpowiedzialności.
Na przykład Levi Colwill: to młody zawodnik o fantastycznym profilu. Uwielbiam Leviego, ale jeśli chodzi o osobowość, jeśli będzie w stanie zrobić jeden krok do przodu może stać się kompletnym zawodnikiem pod każdym względem. W kontekście kapitanatu nie myślę tylko o nim, ale też o dwóch lub trzech więcej - mówi Maresca.
Powiedziałem wcześniej, że chciałbym, aby wszyscy byli odważni i brali na siebie odpowiedzialność. Ostatecznie kapitanem w każdym meczu jest tylko jeden zawodnik, ale chciałbym, aby wszyscy byli na tyle odważni, aby wziąć odpowiedzialność.
