Mężczyzna przyniósł na komendę w Złotoryi niedozwolone środki odurzające i poprosił policjantów, żeby sprawdzili ich jakość, ponieważ po ich zażyciu dostał wysypki. Funkcjonariusze co prawda przebadali biały proszek, ale wizyta na komisariacie nie przebiegła po jego myśli.