Dwupartyjny system polityczny w USA praktycznie wyklucza możliwość zwycięstwa w wyborach prezydenckich polityków trzecich, niezależnych partii. Jednak historycznie patrząc, uczestnictwo kandydatów tych partii znacząco wpływało na wynik głosowania i decydowało, kto wygrywał walkę o najwyższy urząd. Podobnie może się zdarzyć w tegorocznych wyborach.