– Chodziło o to, aby przy cięższym treningu zawodnicy mieli pewien przerywnik, żeby mogli się sprawdzić nie w wewnętrznej grze, ale z innym przeciwnikiem – powiedział w mediach klubowych po meczu kontrolnym z Olimpią Sulęcin trener Cuprum Stilonu, Andrzej Kowal.
Siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów Wielkopolski wkraczają w okres sparingowy. Za nimi towarzyska potyczka z Olimpią Sulęcin, którą wygrali 3:1, chociaż rezultat tego spotkania nie był najważniejszy. – Chodziło o to, aby przy cięższym treningu zawodnicy mieli pewien przerywnik, żeby mogli się sprawdzić nie w wewnętrznej grze, ale z innym przeciwnikiem. Wynik był sprawą drugorzędną. Większe znaczenie ma to, czy mamy jakąś powtarzalność. Na razie trudno oceniać poszczególnych siatkarzy, bo dwóch obcokrajowców przyjechało do nas dopiero dwa dni temu. Pracujemy nad tym, żeby budować powtarzalność i pewność siebie, ale jest to długi proces – przyznał szkoleniowiec, Andrzej Kowal.
W ostatnich dniach do drużyny dołączyli Vuk Todorović oraz Chizoba Neves Atu. Szczególnie nowy atakujący Cuprum Stilonu potrzebuje kilka dni, aby zaaklimatyzować się w Gorzowie Wielkopolskim. – Chizoba ma za sobą kilkanaście godzin lotu. Jest to dla niego zupełnie inna strefa czasowa. Potrzebuje kilku dni, aby uporać się z jet lagiem, ale spokojnie do tego podchodzimy. W tym meczu zrobiłem podwójne zmiany, aby poczuli halę i piłkę, a coś więcej będziemy mogli powiedzieć po następnym tygodniu, bo będą już z nami trenowali – dodał trener lubuskiej drużyny.
Na razie nie ma on jeszcze do dyspozycji Roberta Tahta. Estoński przyjmujący do zespołu ma dołączyć 27 sierpnia, bo na razie wraz ze swoją reprezentacją bierze udział w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. – Cieszę się, że gra, bo jest to zawodnik, który w poprzednich latach miał duże problemy zdrowotne. Ma ogromną jakość, ale kłopoty zdrowotne nie pozwalały mu pokazać swoich umiejętności, a teraz gra i mam nadzieję, że utrzyma swoją dyspozycję fizyczną w sezonie ligowym – zaznaczył Kowal.
Przed jego podopiecznymi kolejne gry kontrolne. W najbliższy weekend udadzą się na turniej do Andrychowa, gdzie będą mieli okazję zmierzyć się z innymi rywalami z PlusLigi. – W Andrychowie podzielimy się na dwie grupy. Będę chciał, aby jeden mecz zagrała jedna, a drugi – druga szóstka. Mamy szeroki skład, a ten turniej będzie dla nas kolejnym sprawdzianem przed startem PlusLigi – zakończył Andrzej Kowal.
Zobacz również
Sparingowe plany zespołów PlusLigi
Artykuł Trener Cuprum Stilonu: Wynik sprawą drugorzędną, liczy się powtarzalność pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.