Aleksandra Mirosław zakończyła projekt, jaki powstał kilka lat temu, złotym medalem igrzysk olimpijskich. W Paryżu zdobyła pierwsze złoto dla naszego kraju, wygrywając bezapelacyjnie rywalizację we wspinaczce na czas. Konkurencja ta debiutowała w igrzyskach. Ważną częścią tego sukcesu jest Mateusz Mirosław, trener i mąż 30-letniej mistrzyni. Jak się okazuje, dzień finałów, był bardzo stresujący. Doszło bowiem do niespodziewanej sytuacji.