"Katarzyna Zdziebło wraca do domu, a za nią przyjeżdża Agnieszka Ellward" - przekazał w poniedziałkowe popołudnie prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz. Co było powodem takiej decyzji? Nie wie tego nawet sama odesłana do Polski, która w końcu skomentowała całą aferę. - Uważam, że to jest bardzo słabe - przyznała wprost.