Aleksandra Mirosław w środę stanie do walki o medal igrzysk w Paryżu. Nasza reprezentantka w stolicy Francji zaprezentowała się już w poniedziałek, a podczas kwalifikacji zadziwiła świat... dwukrotnie poprawiając rekord świata. Z miejsca znalazła się na ustach fanów sportu, a na tym wcale się nie skończyło. Choć wtorek jest dla niej "dniem wolnym", zamieszanie wokół 30-latki nie cichnie. A wszystko z powodu jednego wpisu.