Kwiecień 1982, zawody w Berlinie. Waldemar Marszałek pędził łodzią, rozpędzoną do 150 km na godzinę. Maszyna, podbita przez falę, koziołkuje i rozpada się, uderzając o taflę wody. Trzykrotny mistrz świata wypadł z niej do wody, a później przeżył śmierć kliniczną. Wrócił jednak do ścigania i zdobył kolejne mistrzostwa. Przypominamy niesamowitą historię Waldemara Marszałka, który zmarł 6 sierpnia 2024 roku.