Bardzo zacięty był pierwszy ćwierćfinał turnieju siatkarek. Zmierzyły się w nim reprezentantki Turcji i Chin. O losach awansu musiał zadecydować tie-break. W nim lepsze okazały się zawodniczki z Turcji. Kapitalny występ zanotowała reprezentantka Turcji, Melissa Vargas. Podopieczne Daniele Santarelliego czekają na swojego rywala. Będą nim Włoszki lub Serbki.
Od początku spotkania trwała walka punkt za punkt. Atak Turczynek opierał się na Melissie Vargas, po drugiej stronie swoje akcje kończyły Yyingying Li i Zhu Ting. Problemy z zamknięciem akcji miała Ebrar Karakurt, rywalkom również zdarzało się popełniać błędy. Dopiero gdy w ataku uaktywniła się Yuanyuan Wang Chinki odskoczyły na 20:17. Przez pewien czas warunki dyktowały podopieczne trenera Bin Caia. Mimo zrywu Vargas w końcówce i serii obronionych piłek setowych (24:20, 24:23) to Chinki po zepsutej zagrywce Aydin cieszyły się ze zwycięstwa.
Z wysokiego „c” w drugiego seta weszły Turczynki. Gdy asa posłała Zehra Gunes, interweniował trener Chinek (1:4). Z czasem obok Vargas uaktywniła się Hande Baladin. Po kolejnym tureckim kontrataku jeszcze jedną przerwę wykorzystał chiński szkoleniowiec (5:10). Mimo starań Li dystans pozostawał wyraźny. Niestety przy stanie 14:10 dla Turcji z kontuzją z boiska zeszła Cansu Ozbay. Rozgrywająca po wystawieniu piłki upadła na boisko i miała problem, żeby kontynuować grę. Mimo wymuszonej zmiany rozgrywającej Turczynki kontynuowały swoją grę. Dopiero w końcówce mylić zaczęła się Vargas i po asie Linyu Diao interweniował trener Santarelli (21:22). W końcówce swoje akcje kończyła Meliha Diken. Blok na Xiangyu Gong zamknął seta.
Początek trzeciej partii przypominał poprzednią. Tym razem jednak błędy Turczynek i celne zagranie Gong szybko wyrównały wynik (1:4, 4:4). Skuteczności nie traciły Vargas i Baladin a po kolejnych asach atakującej było już 9:5 dla jej drużyny. Poderwać do walki Chinki starały się Li i Gong. Turczynki były konsekwentne, ręki w ataku nie wstrzymywała Vargas. Chociaż z czasem dystans zaczął topnieć, Chinki nie zdołały odwrócić wyniku. W końcówce problemy z przebiciem się przez blok zaczęła mieć Vargas. Ataki Xinyue Yuan doprowadziły do walki na przewagi (24:24). Ataki Vargas i Karakurt dały jednak ostatnie punkty Turczynkom.
Z przytupem w czwartą odsłonę weszły Chinki. Po kolejnym bloku na Vargas interweniował trener Santarelli (6:2). Szkoleniowiec szybko sięgnął po zmiany przyjmujących. Nie pomogło to jednak jego podopiecznym. Wciąż na siatce górowały Chinki. Gdy ponownie ataku nie skończyła Vargas, kolejną przerwę wykorzystał turecki trener (12:4). Raz za razem punktowały Li i Zhu. W pewnym momencie Chinki prowadziły nawet dziesięcioma punktami. Przy zagrywkach Deryi Cebecioglu Turczynki zaliczyły efektowną serię. Chinki zupełnie straciły skuteczność w ataku (19:10, 19:16). Dopiero atak Yuan z obiegnięcia pozwolił zrobić przejście. W dalszej fazie seta punktowanie na swoje barki wzięła Diken. Dystans szybko topniał. Po bloku na Li Chinki prowadziły już tylko 22:20. Turczynki nie zdołały jednak doprowadzić do wyrównania. As Li i mocny atak Zhu sprawiły, że Chinki doprowadziły do tie-breaka.
Po dwóch blokach Chinki prowadziły 4:2 w tie-breaku. Kontrataki Vargas szybko wyrównały wynik (4:4). Nie brakowało przedłużonych wymian. Gdy efektowną akcję skończyła Eda Erdem, nastąpiła zmiana stron (7:8). W kolejnych akcjach skutecznie atakowała Li (10:9). Swoje akcje kończyła Vargas. Po błędzie chińskiej skrzydłowej o czas poprosił jeszcze trener Bin (11:13). Mocny atak Vargas dał kolejne piłki meczowe Turczynkom – 14:12. Kiwka Elif Sahin zamknęła emocjonujące spotkanie.
Chiny – Turcja 2:3
(25:23, 21:25, 24:26, 25:21,12:15)
Składy zespołów:
Chiny: Yuan (11), Zhu (19), Diao (3), Gong (18), Wang Y. (8), Li (25), Wang M. (libero) oraz Zhang, Zheng, Ding i Wu Turcja: Ozbay, Vargas (42), Baladin (13), Erdem (9), Gunes (7), Karakurt (7), Orge (libero) oraz Diken (8) , Cebecioglu (5), Sahin (4), Kalac i Aydin
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej turnieju olimpijskiego siatkarek
Artykuł Igrzyska olimpijskie: Turczynki powalczą o medale pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.