Mijają miesiące, a Rafako wciąż nie może wyrwać się z pętli zadłużenia. Na niczym spełzły próby pozyskania dla firmy — niegdyś wykonującej kluczowe inwestycje w polskiej energetyce — inwestora. Należąca do miliardera Michała Sołowowa spółka zdecydowała się na przejęcie jedynie biznesu projektowego Rafako. A to rozwiązuje tylko część problemów raciborskiej firmy. Zarząd spółki szans na przetrwanie upatruje w konwersji długów na akcje Rafako, ale pomimo wcześniejszych politycznych deklaracji, jak dotąd nie udało się porozumieć z instytucjami finansowymi. — Obecnie rozmowy wręcz utknęły w miejscu — alarmuje Maciej Stańczuk, prezes Rafako.
