Amerykańska baza wojskowa w Iraku została zaatakowana, co najmniej kilku żołnierzy zostało rannych. Na razie nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za wysłanie tam pocisków. Biały Dom przekazał, że zarówno prezydent USA Joe Biden jak i jego zastępczyni Kamala Harris zostali powiadomieni o incydencie. Omówili kroki, które podejmiemy - napisano w oświadczeniu.