Axel Disasi to kolejny zawodnik Chelsea, który dopiero wraca do gry po swojej kontuzji. Piłkarz nie miał jeszcze okazji na grę w okresie przygotowawczym ale ma nadzieję na pierwsze minuty w sparingu z Interem jaki zostanie rozegrany na weekend na Stamford.
Końcówkę poprzedniego sezonu Disasi dograł z bólem, a po jego zakończeniu z miejsca udał się na operację przepukliny.
Już wróciłem na boisko, czuję się dobrze, muszę jeszcze odbudować siłę jaką straciłem ale mam nadzieję, że wkrótce będę w formie. Ci którzy wracają po kontuzjach nie przerabiają pełnych treningów, ale mimo to ciężko pracują. Wiem, jak nowy trener chce grać, więc kiedy wskoczę do zespołu nie będę czuł się zagubiony.
Przeszedłem już dwie lub trzy sesje, szkoleniowiec pokazał mi jak chce, żebyśmy grali od tyłu. Jego pomysł jest bardzo jasny, myślę, że nauczę się bardzo szybko. Chce utrzymać piłkę, mieć duże posiadanie a to rzeczy które lubię i taka gra będzie mnie cieszyć - mówi Disasi.
Wracam do gry, nie jestem jeszcze w pełni formy, zobaczymy jak zareaguje moje ciało. Minęło dużo czasu, odkąd graliśmy u siebie i tęsknię za The Bridge. Tu atmosfera jest najlepsza, uwielbiam grać przed naszymi kibicami. W tym sezonie będą duże oczekiwania, chcemy wykonać świetną robotę aby pokazać, że zasługujemy na miłość, którą nam dają fani.
