Piotr Galas od 11 lat nie może spać spokojnie. Jest wyciągany z samolotów, wtrącany do celi, a następnie wypuszczany z niej, jakby nigdy nic się nie stało. Problem w tym, że ktoś skradł jego dane. – Kiedy opowiadam o tym innym ludziom, twierdzą, że to zabawne. Zapewniam jednak, że nie jest to powód do śmiechu – podkreśla Polak.