W ostatnich tygodniach powstania sytuacja ludności cywilnej stolicy stała się tragiczna.
Ludzie prowadzili handel, oferując papierosy i co tylko mogli za jakiekolwiek pożywienie. „Pieniądze były warte tyle co śmiecie. Handel na Kruczej miedzy Hożą a Wilczą szybko...