Polskie siatkarki przegrały 0:3 z Brazylią i w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu zagrają z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Z "Canarinhos" zawodniczki Stefano Lavariniego walczyły jednak ambitnie. Pokazała to między innymi Aleksandra Szczygłowska, która w pogoni za piłką nie wahała się nawet skakać przez bandy okalające boisko. - Jeżeli chcemy wygrywać z takim zespołem, jakim jest Brazylia, to po prostu musimy zaczynać od początku tak agresywnie i walczyć o każdą piłkę. Tak jak zrobiłyśmy to w drugim secie - ocenia libero...