Andrea Anastasi już po losowaniu fazy grupowej igrzysk mówił nam, że najprawdopodobniej meczu Polaków z Włochami nie obejrzy. Słowa dotrzymał. Teraz tłumaczy, co poradziłby siatkarzom Nikoli Grbicia po porażce tuż przed olimpijskim ćwierćfinałem - takiej, jakiej sam doznał, prowadząc ich w 2012 roku w Londynie.