Wielką Brytanię zalała fala gwałtownych antyimigranckich, które wybuchły po potwornej zbrodni Southport, której sprawcą był 17-latek o rwandyjskich korzeniach. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer wyraził w tej sytuacji swoje poparcie dla służb porządkowych i ostro skrytykował protestujących.