Anthony Ammirati nie awansował do finału skoku o tyczce, a mimo to stał się gwiazdą internetu. Wszystko za sprawą tego, co przydarzyło mu się podczas drugiej próby na wysokości 5,70 m. Gdy Francuz był bardzo blisko pokonania poprzeczki, nagle pojawił się bardzo nieoczekiwany problem - zahaczył o nią pewną częścią ciała. "Naturalna dyskwalifikacja", "cierpi z powodu sukcesu" - żartują internauci, którzy masowo oglądają nagranie.